Historia Lubomierza jest nierozerwalnie związana z klasztorem sióstr benedyktynek. Lubomierz był własnością benedyktynek już od 1278 (czyli jeszcze zanim otrzymał prawa miejskie w 1291) i pozostawał nią aż do 1810 roku. Dzięki temu, że klasztor i wspaniały kościół nie ucierpiały w wyniku działań ostatniej wojny, dziedzictwo benedyktynek jest bardzo wyraźnie widoczne i stanowi prawdziwe bogactwo naszego miasta.
Obok gotyckich krużganków i kompletnych zabudowań klasztornych oraz pięknego barokowego kościoła, rozciąga się zespół ogrodów klasztornych okolonych średniowiecznym murem, który stanowił część obwarowań miejskich.
Kościół był przedmiotem licznych prac konserwatorskich a zabudowania klasztorne przechodzą obecnie częściowy remont związany z termomodernizacją (wymiana stolarki okiennej, systemu ogrzewania).
Wydaje się, że jedynym niedocenionym i przez lata zaniedbanym elementem jest park klasztorny, pomimo iż park jako całość wpisany jest do gminnej ewidencji zabytków a wybrane jego elementy stanowią nawet odrębne pozycje w tej ewidencji.
Część parku została do pewnego stopnia uporządkowana w 2020 roku, nie odzyskała jednak dawnego blasku. Wciąż jedna z najpiękniejszych części kompleksu porośnięta jest dzikimi chaszczami. W bardzo złym stanie są też mury klasztorne, które choć wpisane do rejestru zabytków, popadają w ruinę. To co szczególnie smuci to fakt, że park jest bardzo trudno dostępny dla mieszkańców a dla turystów wręcz nieosiągalny. Brak jest odpowiednio zorganizowanych dróg dojścia oraz komunikacji.
Ten park to prawdziwa ostoja ciszy i piękna przyrody. To idealne miejsce na odpoczynek w cieniu wielkich, starych drzew i przy śpiewie ptaków. Z całego przebogatego dziedzictwa, które benedyktynki pozostawiły w Lubomierzu, to właśnie park jest elementem, który mógłby w pełni służyć wszystkim mieszkańcom – niezależnie od tego czy są uczniami (klasztor mieści internat, jest więc niedostępny dla większości mieszkańców) oraz czy i jakiego są wyznania.
Województwo dolnośląskie jest pełne wspaniałych zabytkowych pałaców, zamków, domów i kamienic, jednak to właśnie obiekt parkowy daje możliwość wykorzystania dostępnych środków z korzyścią dla maksymalnej liczby osób: trudno sobie wyobrazić jakikolwiek budynek, który jednocześnie mógłby pomieścić tyle ludzi co park, a którego remont zamknąłby się w kwocie jednego miliona złotych.
Nie chodzi jednak jedynie o możliwość pomieszczenia liczebnych imprez. Przestrzeń parkowa to przestrzeń swobodnego dostępu dla wszystkich, sprzyjająca spontanicznym spotkaniom i oddolnym inicjatywom – inaczej niż przestrzenie zamknięte w budynkach.
Opis powstał dzięki panu Michałowi z Lubomierza.