Kamienica, w której powstał ten wyjątkowy dom modlitwy, zwana była swego czasu „Małym Będzinem” i zajmowała ważne miejsce w społeczności żydowskiej miasta. Jej właściciel, bogaty kupiec Wiener, w początkach XX wieku urządził tu prywatny dom modlitwy, nazwany „Mizrachi”. Skąd ta nazwa? Na część syjonistycznego ruchu Mizrachi, do którego ideologii nawiązuje też zachowana we wnętrzu polichromia. Dom modlitwy był miejscem modłów oraz spotkań miejscowych syjonistów. Los będzińskich Żydów i ich zagłada w czasie II wojny światowej sprawiły, że miejsce to zostało na wiele lat zapomniane. W miejscu dawnego domu modlitwy oraz sąsiadującej z nim mykwy urządzono piwnice. Dopiero w początkach XXI wieku odkryto ten dom na nowo, a dzięki pracom udało się odnowić zachowane w jego wnętrzu malowidła.
Opis powstał dzięki Pani Sylwii z Będzina