Skwer przy Baszcie Bocianiej to miejsce wyjątkowe pod wieloma względami, jest elementem obwarowań miasta, które prawie w całości zachowało się od średniowiecza i jest ewenementem w skali kraju. Na baszcie znajduje się gniazdo bocianie, które jeśli uda się udokumentować, może okazać się najstarszym udokumentowanym i zasiedlanym po dziś dzień gniazdem bocianim w Europie. Chcemy aby to miejsce, dotąd nie zagospodarowane stało się miejscem, gdzie będą mogli spotykać się mieszkańcy oraz przyjezdni goście, a połączyć ma ich postać dawnego mieszkańca miasta – Paula Tillicha. – filozofa, teologa i myśliciela protestanckiego, którego twórczość zapisała się na kartach historii . Jego życiowe drogi wiodły również przez ówczesne Bad Schönflieβ – dzisiejsze Trzcińsko-Zdrój. To o nim później pisał: „Miasta tego rodzaju mają zdecydowanie wiejski charakter. Wiele domów ma podwórza, obory i ogrody przyłączone do nich, a od tego wszystkiego jest tylko kilka minut drogą do pobliskich pól. Bydło i owce pędzone przez ulice porankami i wieczorami […]. Bezpieczne opiekuńcze cechy miasta z jego codzienną krzątaniną i bieganiną, tworzące kontrast z grozą lasu w nocy, ciszą pól i sennymi przysiółkami – to jedne z najwcześniejszych i najsilniejszych wrażeń mego dzieciństwa”. (tłumaczenie: Joanna Kościelna). Paul Tillich w listach do swojej córeczki pisał o ówczesnym Bad Schönflieβ tak: […] „Najpiękniejsze były jednak mury miejskie, które otaczały miasto i której jeszcze teraz czasami widzę w moich snach, można po nich było biegać dookoła. W wielu miejscach stały stare wieże a w dwóch wielkie pradawne bramy z wieżyczkami, przez nie wjeżdżał do miasta każdy, kto do niego przybywał.” (tłumaczenie: Joanna Kościelna).
Opis powstał dzięki Panu Dawidowi z Trzcińsko – Zdroju.